Siatkarski Dzień Mężczyzn

Opublikowany przez marzec 11, 2018 16:06

Rozmiar czcionki : A- A A+

W meczu 25. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel zmierzył się na wyjeździe z Łuczniczką Bydgoszcz. Mecz ten został rozegrany 10 marca 2018, czyli w Dzień Mężczyzn. Z tej okazji wszyscy Panowie, którzy o godzinie 6:00 wyruszyli w drogę do województwa kujawsko – pomorskiego, otrzymali po drobnym upominku.

Podróż minęła dość szybko, a całą drogę towarzyszyła nam piękna pogoda zwiastująca zbliżającą się wiosnę. Niemały problem mieliśmy jedynie z wyborem miejsca, w którym zatrzymać się na posiłek. W końcu, wierząc zapewnieniom przypadkowo zapytanych osób, udaliśmy się do poleconego nam baru, w którym wszyscy zjedli obiad. Potem mogliśmy się już udać bezpośrednio pod Halę Łuczniczka. Na miejsce dotarliśmy tuż po godzinie 14:00, a kilkanaście minut później znaleźliśmy się na naszym sektorze.

Mecz rozpoczął się o godzinie 15:00. W pierwszej partii jastrzębianie od początku wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, której nie oddali aż do końca, zwyciężając pewnie do 13. Drugi set miał bardziej wyrównany przebieg, jednak ponownie lepsi okazali się siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Dziesięciominutowa przerwa podziałała na naszych zawodników trochę rozluźniająco, zaś gospodarze nie poddawali się i to oni zakończyli trzecią część spotkania na swoją korzyść. Na szczęście, w ostatnim secie jastrzębianie zachowali zimną krew, popełniali mniej błędów niż rywale i w konsekwencji wygrali czwartą partię. Oznaczało to, że cały mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gości. Statuetkę dla najlepszego siatkarza otrzymał Maciej Muzaj.

Pomimo tego, że w dopingu brało udział zaledwie 18 kibiców z Jastrzębia, byliśmy dobrze słyszani, gdyż bydgoska drużyna nie miała wsparcia swojego Klubu Kibica, a publiczność zgromadzona w Łuczniczce reagowała żywiołowo jedynie w sytuacjach, gdy ich ulubieńcy zdobywali punkty. Warto wspomnieć, że przez chwilę towarzyszył nam jeden z kibiców piłkarskiego klubu Zawisza Bydgoszcz.

Swoje zadowolenie z faktu, że byliśmy podczas tego spotkania z drużyną i głośno ją wspieraliśmy, wyrazili siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy podeszli pod sektor i, choć było to dość utrudnione, zdołali nawet poprzybijać z kibicami piątki. Ponadto, już w drodze powrotnej, otrzymaliśmy wiadomość od jednego z zawodników, który podziękował raz jeszcze za doping i stwierdził, że jesteśmy fenomenalni.

Czując się docenieni, kontynuowaliśmy męczącą podróż do Jastrzębia, na miejsce docierając tuż przed północą.

Łuczniczka Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel 1:3 (13:25, 22:25, 25:20, 21:25)