Bez punktów w starciu z ZAKSĄ
W środowy wieczór 7 listopada 2018 wyruszyliśmy w kolejną podróż, by na własne oczy zobaczyć zapowiadany jako hit 6. kolejki mecz PlusLigi pomiędzy kędzierzyńską ZAKSĄ a Jastrzębskim Węglem. Droga minęła nam dość szybko, chociaż w pewnym momencie nawigacja zaprowadziła naszego kierowcę w pobliże wiaduktu, pod którym nie zmieściłby się autokar, w związku z czym trzeba było zawrócić i pojechać inną drogą. Sytuacja ta spowodowała, że na drodze powstał niewielki korek, a niektórzy mogli spróbować swoich sił jako kierujący ruchem.
Po pojawieniu się na sektorze, dotarła do nas informacja, że mecz zamiast o godzinie 20:30 rozpocznie się z opóźnieniem. Wszystko to z powodu przedłużającego się innego meczu tej kolejki. Tuż przed 21:00 usłyszeliśmy pierwszy gwizdek sędziego. Jastrzębscy siatkarze po dobrej grze na początku każdego seta, w dalszej ich części popełniali dość proste błędy, które nakręcały grę gospodarzy. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem drużyny z Opolszczyzny, a my szybko udaliśmy się w drogę powrotną i w okolicach północy dojechaliśmy do Jastrzębia-Zdroju.
W tym spotkaniu nie udało się siatkarzom Jastrzębskiego Węgla zdobyć punktów do ligowej tabeli, ale już w najbliższą sobotę (10 listopada 2018) kolejna szansa przed nimi – mecz we własnej hali z drużyną Trefla Gdańsk.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:18, 25:22, 25:20)