Jastrzębski Węgiel zwycięzcą PreZero Grand Prix!
Pierwsza, historyczna edycja turnieju PreZero Grand Prix już za nami. Siatkarze halowi sprawdzili swoje siły na piasku, gdzie obowiązywały nieco inne zasady niż zazwyczaj. Na boisku drużyny liczyły po 4 osoby (skład od 4 do 8), każda z 4 osób mogła atakować, a boisko miało halowe wymiary. Spotkania toczyły się do dwóch wygranych partii. Seta zdobywał zespół, który pierwszy zgromadził 25 punktów. Ewentualna trzecia partia była tie-breakiem rozgrywanym do 15 punktów. Gospodarzami turniejów były: Kraków oraz Warszawa, natomiast runda finałowa odbyła się w Gdańsku.
Zorganizowana grupa członków Klubu Kibica Siatkówki Jastrzębie wyruszyła w drogę do Gdańska 8 sierpnia 2020 trzydzieści minut po północy. Na miejsce dotarliśmy po blisko 10-godzinnej podróży. Zdążyliśmy chwilę spędzić w zarezerwowanych pokojach, odświeżyć się i trzeba było ruszać na gdańską plażę, bo o 12:30 rozpoczynał się ćwierćfinał Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel. Na Stadion Letni chodziliśmy pieszo, do przebycia mieliśmy zaledwie 1,5 km.
Jastrzębski Węgiel przystąpił do rywalizacji w składzie: Jakub Popiwczak, Rafał Szymura, Stanisław Wawrzyńczyk, Michał Gierżot, Michał Szalacha oraz Szymon Biniek. Zespół z Podkarpacia postawił wysokie wymagania Pomarańczowym i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Na szczęście w decydującej partii swoją wyższość udowodnili zawodnicy Jastrzębskiego Węgla i tym samym awansowali do niedzielnego półfinału.
Po zakończeniu meczu spakowaliśmy sprzęt, odnieśliśmy go do hotelu, a popołudnie każdy z uczestników wyjazdu mógł spędzić według własnego uznania. Możliwości było wiele: plażowanie, kąpiele w morzu, zwiedzanie, co kto lubi.
W niedzielę o godzinie 10:00 opuściliśmy pokoje, zostawiliśmy bagaże w busie, zabraliśmy sprzęt i po raz kolejny podążyliśmy w kierunku Stadionu Letniego w Gdańsku-Brzeźnie. O 11:00 rozpoczął się półfinał z GKS-em Katowice. Po dwóch setach był remis 1:1. Na początku tie-breaka na tablicy widniał wynik 7:0 na korzyść jastrzębian! Takiej przewagi katowiczanie nie zdołali już odrobić i to siatkarze Jastrzębskiego Węgla zameldowali się w finale rozgrywek. My odnieśliśmy bębny i flagi do namiotu siatkarzy, skąd odebraliśmy je przed decydującym pojedynkiem, a w międzyczasie wykorzystywaliśmy ostatnie chwile nad Zatoką Gdańską. O 17:00 na boisko wybiegli gracze Jastrzębskiego Węgla i PGE Skry Bełchatów. Po kapitalnym pojedynku nasza drużyna pokonała rywali 2:0 i tym samym sięgnęła po pierwszy, historyczny tytuł w Letniej Grand Prix.
Tuż przed dekoracją, ku naszemu zdziwieniu, od całego zespołu dostaliśmy drobny „prezent”, który troszkę uprzyjemnił podróż powrotną. Na jednym z postojów zatrzymaliśmy się w pobliżu autokaru Jastrzębskiego Węgla i mogliśmy zamienić parę słów ze sztabem i zawodnikami. Nasz bus dotarł do Jastrzębia po godzinie 4:00 w nocy.
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 2:1 (23:25, 25:19, 15:13)
Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 2:1 (26:24, 22:25, 15:6)
Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 2:0 (25:17, 25:20)